I MARATON PIESZY DOOKOŁA WYSPY WOLIN
Świnoujście 30-31 stycznia 2004

I Maraton Pieszy Dookoła Wyspy Wolin odbył się w dniach 30-31 stycznia 2004 roku w Świnoujściu. Do udziału w maratonie zgłosiło się 16 zawodników w tym jedna kobieta Magda Łyko, która na trasę wyruszyła w towarzystwie swojego przyjaciela szczura, który przez cały czas siedział w kapturze. Ostatecznie wystartowało 14 zawodników. Start i meta usytuowane były w "Marinie Karsibór" w okolicach Świnoujścia. Uczestnicy mieli do pokonania 125 km, limit czasowy wynosił 30 godzin. Na trasie maratonu było 9 punktów kontrolnych. Uczestnicy mieli jeden 32 km odcinek obowiązkowego przejścia po plaży ze Świnoujścia do Dziwnowa. Pozostałą trasę zawodnicy wybierali sami. Na 55 km w Kamieniu Pomorskim zorganizowaliśmy PK z przepakiem, tam też zawodnicy otrzymali gorącą herbatę i zupę. Wystartowali z "Mariny" o godz. 09:00. Zaraz po starcie na czoło stawki wysunęło się kilku "biegaczy", którzy trasę do Dziwnowa (41 km trasy) pokonali biegiem. Na przepaku (55 km) pierwszy zgłosił się Hubert Puka, za nim ze stratą 30 minut Krzysiek Rąpała, trzeci był Mikołaj Zieliński ze strata 72 minut. Późniejszy zwycięzca Grzesiek Urbański był 6 ze stratą 112 minut. Na PK 4 (80 km) Krzysiek dogonił Huberta i już razem pokonywali dalszą trasę. Grzesiek odrobił kilka minut, ale nadal miał stratę 102 minut. Na PK 8 (103 km) Grzesiek miał stratę 74 minut, na PK 9 (114 km) strata zmniejszyła się do 42 minut, na 500 metrów przed metą Grzesiek dogonił prowadzącą dwójkę i rozpoczął się finisz. Najszybszym okazał się Grzesiek z czasem 21 godz. 44 minuty, kilkanaście sekund za nim Hubert z czasem 21 godz. 45 minut, trzeci z czasem 21 godz.48 minut był Krzysiek. Całą trasę pokonali jeszcze Mikołaj Zieliński w czasie 25 godz. 17 minut oraz Andrzej Sochoń i Marek Zięba w czasie 26 godz. 58 minut. Trzej zawodnicy zakończyli marsz w Kamieniu Pomorskim z powodu otarć i pęcherzy, pozostali dotarli do Wolina i tam z podobnych powodów zakończyli start w maratonie. Pogoda tym razem dopisała, w piątek było -2 stopnie, ale świeciło fantastycznie słońce, wiatr z zachodu pomagał na odcinku plażowym. W sobotę o 15.00 kilku odważnych skorzystało z uroków kąpieli na śniegu i w beczce z gorącą wodą. Właściciel "Mariny" zafundował kąpiącym się wyborne piwo. Wieczorem przy palącym się kominku mieliśmy zakończenie i pyszną kolację. Ustaliliśmy, że w styczniu 2005 spotykamy się w "Marinie" na drugim maratonie. Mam też pomysł zorganizowania podobnego marszu w sierpniu, ale dookoła wyspy Uznam, byłaby to druga część marszów wokół wyspy Wolin i Uznam.

Wiesław Rusak
"WiechoR"

WYNIKI:
L.P. Imię i nazwisko Rocznik Miejscowość Dystans Czas
1 Grzegorz Urbański
1972 Lubliniec 125 km 21:44
2 Hubert Puka
1971 Stalowa Wola 125 km 21:45
3 Krzysztof Rąpała 1975 Kraków 125 km 21:48
4 Mikołaj Zieliński
1976 Poznań 125 km 25:17
5 Andrzej Sochoń
1957 Warszawa 125 km 26:58
6 Marek Zięba
1977 Gdańsk 125 km 26:58
7 Bernard Bocian
1974 Koziegłowy 80 km 13:23
8 Zbigniew Skierczyński
1960 Szczecin 80 km 13:50
9 Jerzy Ścibisz
1955 Szczecin 80 km 15:15
10 Franciszek Olszowy
1960 Świnoujście 80 km 18:00
11 Dawid Ciecierski
1984 Gdynia 80 km 21:30
12 Bartosz Burlikowski
1972 Warszawa 55 km 10:25
13 Przemysław Seliga
1975 Warszawa 55 km 10:25
14 Magdalena Łyko
1984 Kraków 55 km 11:50
Źródło: www.orzelbielik.pl/maraton
Przed startem
Przed startem
Z Markiem na mecie
Z Markiem na mecie
Bankiet na zakończenie maratonu
Bankiet na zakończenie maratonu